Po podbiciu Etrusków przez Rzymian, ci ostatni zaczęli masowo uprawiać roślinę w swoich ogrodach. Bynajmniej nie dla kotów mimo, że byli ich miłośnikami. Kocimiętkę chętnie wysiewano dla celów ozdobnych, leczniczych i kulinarnych, zaś koty przeganiano by nie niszczyły cennego surowca.
Z ziela wyrabiano mikstury na sen, uspokojenie i rozstrój żołądka. Odpowiednio wysuszone palono jak tytoń, bo roślina ma łagodne działanie halucynogenne.
Kocimiętka jest drobną rośliną o prosto wzniesionych łodygach 60-100 cm. Liście szorstko owłosione podobne do mięty. Kwiaty w różnych kolorach od białych, przez różowe, niebieskie do ciemno purpurowych w zależności od gatunku, a jest ponad 200. Surowcem zielarskim jest ziele kocimiętki właściwej i cytrynowej. Zbiera się na początku kwitnienia od lipca. Suszy w zacienionym, przewiewnym miejscu.
Działanie kocimiętki
Tradycyjnie stosowano jako łagodny środek, relaksujący ciało i umysł. Wykorzystywano do łagodzenia nudności, rozstroju żołądka, wzdęć. Miejscowo na dolegliwości skórne, oparzenia, zadrapania.
Aromatyczny, gorzki smak chłodzi, osusza, relaksuje i uspakaja. Napary z ziela stanowią alternatywę dla herbaty, polecane osobom nadpobudliwym. Pomagają:
Przy skołatanych nerwach, bezsenności, nerwicach
Palpitacji serca, pobudzeniu psychoruchowym.
Niestrawności, kolkach jelitowych u dzieci.
Napary obniżają gorączkę, nadmiar ciepła w tkankach, pomagają w leczeniu przeziębień, stanów zapalnych dróg oddechowych
Regulują cykle miesiączkowe
Zewnętrznie stosuje się przy bólach reumatycznych, artretycznych, dolegliwościach skórnych
Płukanki z dobrym skutkiem leczą jamy ustnej i gardła.
Napar z kocimiętki:
2 łyżeczki ziela zaparza się kwadrans w szklance wrzątku. Przy wzdęciach, kolce jelitowej, niestrawności stosuje się 3 razy dziennie 1/2 szklanki. Usuwa kolki u dzieci, łagodnie uspokaja. W połączeniu z rumiankiem i kozłkiem stosuje się przy nadpobudliwości psychoruchowej ADHD. Zewnętrznie jako płukanka gardła i jamy ustnej. Przy katarze do inhalacji, przemywania zmęczonych oczu i po ukąszeniach owadów.
Herbatka z kocimiętki
Łyżeczkę ziela parzy się kwadrans w szklance wrzątku, dosładza miodem. Dawniej napój stanowił alternatywę drogiej prawdziwej herbaty. Jest smaczny, działa relaksująco, wycisza i poprawia trawienie. Po schłodzeniu wspaniale orzeźwia, na długo ochładza w upalne dni.
Oliwka z kocimiętki
Wypełnić słoik do połowy świeżym zielem z kwiatami.
Dopełnić oliwą z oliwek i szczelnie zamknąć.
Odstawić na 2 tygodnie w słoneczne miejsce, co drugi dzień wstrząsnąć.
Przecedzić przez gazę starannie odciskając zioła.
Oliwkę używa się na poparzenia słoneczne, ukąszenia owadów i jako odstraszasz oraz kosmetycznie. Na swędzące miejsca przykłada się też świeże, zmiażdżone liście.
Ból zęba i relaks
Świeże, zmiażdżone liście lub susz zmielony na proszek zwilżony oliwą stosuje się w formie okładów. Przeżuwanie dwóch świeżych listków wprowadza w błogi nastrój.
Winko z kocimiętki
Pełną garść ziela zalać butelką czerwonego, gronowego wina.
Odstawić na 2 tygodnie codziennie wstrząsając.
Przecedzić starannie odciskając zioła.
Pije się po 100 ml wieczorem przed snem
Pomaga na dobry sen, uspokojenie i trawienie.
Nalewka z kocimiętki
100 gram ziela zalać 500 ml 40% alkoholu.
Odstawić na 2 tygodnie codziennie wstrząsając.
Przecedzić mocno odciskając zioła.
Dolać 400 ml przegotowanej wody.
Przelać do butelki z ciemnego szkła, przechowywać w lodówce.
Stosuje się 2-4 ml 2 razy dziennie. Pomaga w dolegliwościach żołądkowych i jelitowych na tle nerwowym. Stosuje się przy biegunkach, kolkach, niestrawności. Nierozcieńczoną wodą nalewką naciera się obolałe reumatyzmem miejsca.