W telegraficznym skrócie.
MAT-ERIA ( MAT-TER-IA ) – nasi przodkowie, wiedzieli, że MATERIA „leży u podstaw”, czyli dzięki niej mogą np. chodzić po Ziemi i „fizycznie” doświadczać rzeczywistości [ R(z)E-CZ-Y(w)ISTOŚĆ – płaszczyzna gdzie „E-manująca” E-nergia [ R(z)E ] jest „chwytana w formę” ( C ) i przybiera stały, namacalny, „materialny” kształt ].
Wiedzieli też, że u podstaw materii – czyli każdej „rzeczy” [ R(z)E-CZ ] leży energia i dlatego wyraz ten zawiera cząstkę TER obecną w takich wyrazach jak E-TER, E-MI-TER, T’RA-N(s)MI-TER, KOM-PU-TER i innych, których cechą jest EMITOWANIE ( transportowanie, rozprowadzanie ENERGII / INFORMACJI – właściwości litery T w zestawieniu z ligaturą ER ).
Spójrz także na wyrazy typu AR-TER-IA, BA-TER-IA, HI-IS-TER-IA w wariancie takim jak w wyrazie MAT-TER-IA czyli TER zestawione z IA mówiącym o „torowaniu, prowadzeniu” energii ( patrz – kształt liter I oraz A ).
Ważne jest aby wiedzieć i rozumieć, że projektanci Języka Źródłowego, po którym dziedziczy Polski, postrzegali Wszechświat w kategoriach energii a nasz dzisiejszy Język jest zorientowany na opisywanie jej ruchów. Oficjalnie, dopiero całkiem niedawno doszliśmy do tego, że wszystko jest energią i informacją ale ogół nie postrzega jeszcze świata w tych kategoriach.
Dawniej, ludzie mówiący tym Językiem uważali to za całkiem naturalne a coś nazywanego G’RA-MAT-TYK-ą – było najzwyczajniej w świecie kodyfikacją wiedzy o „tworzącym świetle” ( boskiej matrycy, kwantowym polu, inteligentnej Wszech-energii – czyli RA ), „zasadami gry” a G’RA to właśnie manifestowanie się boskiej energii na różne sposoby, w różnych gęstościach ( G’RA-dacja ) i przejawach (np. RA-DI-acja, G’RA-witacja ).
Nasz Język budzi nas do prawidłowego postrzegania świata.
Rozumienie tego czym jest WIA-RA ( W-JA-RA ) przypomina nam o tym kim jesteśmy i jakie mamy możliwości. Na wzór i podobieństwo naszego Wszechstwórcy możemy O-B’RA-zować ( za pomocą… WY-O-B’RA-Ź-ni ) czyli tworzyć nowe POTENCJALNE wszechświaty, które potem możemy URZECZYWISTNIAĆ ( konstrukcja B’RA w podstawowym znaczeniu – „podział”, „rozmnożenie” – patrz B’RA-T, B’RA-MA, B’RA(w)O i wiele innych ).
Dziś przyglądamy się cząstce MAT, jednemu z wielu klocków z jakich składa się nasz Język służący m. in. rozprzestrzenianiu energii i „mnożeniu światła”. Popatrzmy:
MAT-KA
MAT-RYCA
MAT-EMATYKA (MAT-E-MAT-TYK-A )
MAT-TERIAŁ
MAT-ERAC
MAT-A
MAT-NIA ( zakończenie sieci, jej podstawa – tam gdzie gromadzą się złapane ryby )
Co łączy te wyrazy ?
Wszystkie leżą U PODSTAW, „fizycznych” ( materia, matryca), faktycznych ( mata, materac, materiał, matnia ) i „metaforycznych” ( matka, matematyka ).
A teraz spójrzmy na wyrazy, gdzie MAT stoi w środku albo na końcu wyrazu – a więc nie jest kluczowe – ale istotne – dla niesionej przez słowo treści:
G’RA-MAT-TYK-A – fundamentalna wiedza o naturze rzeczywistości, podstawa, zasady GRY ( dziś używamy tego słowa w wypaczonym znaczeniu )
CY-MAT-TYK-A – wpływ dźwięku ( wibracji ) na zachowanie się MAT-erii ( CY = torowanie, prowadzenie )
SCHE-MAT – leżu „u podstaw” np. późniejszej MAT-erialnej konstrukcji
FOR-MAT – patrz – SCHE-MAT + MAT-RYCA ( np.. format wydruku, jako wzór, matryca )
DOG-MAT – leżący u podstaw np. religii
AKSJO-MAT – tak oczywisty, że przyjmuje się go bez dowodu, PODSTAWOWE twierdzenie
K’LI-MAT – wiele czynników mających fundamentalny wpływ na życie ( LI = wiele połączonych elementów ), podstawa egzystencji
AR-MAT-A – służy do nadawania biegu, koncentrowania i torowania ( AR – odc. 196 ) ) MAT-erii ( kuli )
KAZA-MAT – pomieszczenie pod innymi pomieszczeniami, piwnica – leży U PODSTAW
PRY-MAT – przywództwo, ktoś stojący na czele, zupełnie jak TE-MAT na czele artykułu
DY-LE-MAT [ DY = D-ział, rozchodzące się drogi ( Y ) ], dwie tak samo ważne, podstawowe racje, MAT = podstawa, DY = rozwidlenie, dwoistość
S(z)MAT-A – zużyty MAT-eriał używany na ogół do wycierania…podłogi czyli podstawy ( MAT )
SAR-MAT-A – syn RASY MATKI ( SAR = CAR = ZAR )
PRYZ-MAT – mówimy, że „patrzymy przez pryzmat” a więc leży on u „podstaw” naszego spojrzenia
PO-E-MAT – zapis ( zmaterializowanie ) myśli następujących PO E-mocji
AR-RO-MAT – leży u Źródła ( u podstaw ) zapachu
TE-MAT – leży u Źródła TE-kstu, lekcji, wykładu ( TE = „TE-ndencja rozwojowa )
PARA-DYG-MAT – leżący u podstaw spojrzenia na rzeczywistość w danej dziedzinie
A teraz dowcip, który zupełnie jak cząstka „MAT”, leży u podstaw – w tym wypadku – tego tekstu:
„Pani nakazała dzieciom napisać wypracowanie, które miało by się kończyć zdaniem „matka jest tylko jedna.”
Na drugi dzień pani karze dzieciom przeczytać co napisały.
- Małgosiu przeczytaj co napisałaś!
- Mama jest kochana utula nas do snu wyprowadza nas na spacery kupuje nam rowery. Matka jest tylko jedna.
- Gosiu 5 siadaj!
W końcu pani przepytała już całą klasę został tylko Jasiu. - Jasiu przeczytaj co napisałeś!
- W domu impreza, wódka leje się litrami, goście rzygają na dywan. Kiedy wódka się skończyła matka woła do mnie: Jasia idź do kuchni i przynieś 2 półlitrówki. Idę do kuchni otwieram lodówkę i drę się:
- Matka, jest tylko jedna!!”
Powyższy dowcip można wykorzystać aby wykazać jak istotną funkcję pełnią w naszym Języku znaki interpunkcyjne, które nasza młodzież dziś często lekceważy ( robiąc sobie „szach-mat” – czyli „uziemienie” ). Wywalamy przecinek i zmienia się znaczenie zdania.
Ale wracając do TE—MAT-u, podsumowując:
MAT to samodzielna cząstka – jakich w naszym języku wiele. Język Źródłowy, choć wzorowany na naturze, jest językiem sztucznym, zaprojektowanym i złożonym z gotowych klocków – co nie przeszkadza mu być najpiękniejszym w brzmieniu i najlepiej dostosowanym do pełnienia swoich funkcji – i dlatego przetrwał w odróżnieniu od jego kopii – egzystują tylko jego uproszczone wersje dostosowane do możliwości głośni innych nacji. Próba zawłaszczenia boskich przymiotów naszego języka przez łacinę skończyła się śmiercią tejże.
Jakie funkcje pełni nasz język ?
Te podstawowe to:
komunikacja, wyrażanie siebie
kodyfikacja wiedzy o świecie zapisana w słowach
umożliwienie rozprzestrzeniania się energii
obrazowanie ( kreacja rzeczywistości ) za pomocą słów
Nasze unikalne, niepowtarzalne, nie mające sobie równych słowa / obrazy są jak MAT-rioszki, kryją w sobie mniejsze obrazy za których znaczeniem kryją się kolejne i kolejne.
W ten sposób nasz język reprezentuje i odwzorowuje F’RAK-T’AL-ną, nieskończoną budowę wszechświata ( konstrukcja F’RA w podstawowym znaczeniu = „część RA”, patrz – CY-F’RA, F’RA-za, F’RA-gment ).
Przy użyciu słów pochodzących z naszej boskiej mowy wprowadzamy do Koła Życia ( ligatura ŁO ) nowe informacje.
A-BE-CA-D’ŁO służy do „Dokładania ( informacji ) do Koła Życia” ( konstrukcja D’ŁO w podstawowym znaczeniu – patrz D’ŁO-Ń, G’AR-D’ŁO, S(z)Y-D’ŁO, RA-D’ŁO, Ź-RÓD-D’ŁO i inne – D’ŁO ma dwa znaczenie warunkowane właściwościami litery D – dokładam / drenuje )
Oprócz LITER – samodzielnych, wielowymiarowych symboli, w naszym języku funkcjonują także LIGATURY – w tym omawiane już – najważniejsza „cząstka”, najpotężniejsze jądro, pierwiastek słowotwórczy na świecie – RA ale także AR, OR, RO, ŁO, AŁ i wiele, wiele innych ( kilkadziesiąt – a być może i ponad setka ). Obok nich funkcjonują także NADLIGATURY – jak np. omawiane TOR, TER, RYT, TYK, KON, IZM i wiele, wiele innych – także rzeczona cząstka MAT.
Suma LITER, LIGATUR i NADLIGATUR, z których każda ma swoje samodzielne znaczenie – tworzy NADKONSTRUKCJĘ – WIELOWYMIAROWY OBRAZ zwany SŁOWEM [ S’ŁO(w)O – omówione w odcinku 215 ] lub też WY-RA-ZEM.
Nasze słowa służą wyrażaniu siebie, czyli manifestowaniu swojej natury, boskiej energii – WY-RA-żamy swoje wnętrza, „odsłaniamy siebie” poprzez WY-powiadane słowa.
Ilość możliwych kombinacji jest niezliczona, nasz język nie ma sobie równych i nawet język chiński – ze swoimi dziesiątkami tysięcy znaków musi ustąpić – to w ogóle inna liga. Ilość możliwych kombinacji jakie daje nasz język – abym mógł ją zapisać w formie liczby – zajęła by zbyt dużo miejsca – tak czy inaczej, była by to liczba pochodząca z innego pułapu niż ten w jakim przywykliśmy myśleć.
Poszczególne elementy po zsumowaniu składają się na coś co pojawia się w naszej głowie w formie energetycznej błyskawicy a przy użyciu naszych głośni jest nieomalże materializowane do postaci słowa.
„Człowieku! gdybyś wiedział jaka twoja władza!
Kiedy myśl w twojej głowie, jako iskra w chmurze
Zabłyśnie niewidzialna, obłoki zgromadza,
I tworzy deszcz rodzajny, lub gromy i burze;”
F’RA-gment „Dziadów” Adama Mickiewicza
Ten „deszcz rodzajny lub gromy i burze” to właśnie nasze Z-MAT-erializowane myśli – czyli SŁOWA, którymi powinniśmy UŚWIETNIAĆ KOŁO ŻYCIA.
Każde wypowiadane z rozwagą słowo – będące następstwem myśli jest jak uderzenie skrzydłami Motyla Chaosu. RA – to wszech-możliwość, wszech-potencjał, „kwantowe pole”, boska matryca.
Waż słowa, licz się ze słowami, nasycaj je energią, wypowiadaj z rozwagą i TWÓRZ SWOJĄ RZECZYWISTOŚĆ, myślą i czynem ale także SŁOWEM.
Proszę zwrócić uwagę na geniusz konstrukcji naszego języka.
Do niedawna nie znaliśmy PRAWDZIWYCH zasad słowotwórstwa – bez wiedzy, że nasz język został stworzony sztucznie – złożony z klocków powołanych do życia w tym celu – wszystkie dociekania i domniemania traktujące o języku indoeuropejskim są niewiele warte.
Mimo tego:
NASZ JĘZYK UMOŻLIWIA JAK WIDAĆ INTUICYJNE TWORZENIE „NOWYCH SŁÓW” w oparciu o istniejące – i widocznie „podświadomie” znane nam „klocki” ( być może zapisane gdzieś w głębokich strukturach mózgu ).
W kontekście omawianej cząstki MAT proszę zwrócić uwagę na słowa jak:
PACZKO-MAT, BANKO-MAT, WPŁATO-MAT, PRALNIO-MAT
Te słowa są tego potwierdzeniem.
Twórca tych „neologizmów”, Polak – myślący i mówiący po Polsku, zadziałał intuicyjnie i w naturalny sposób złożył słowa zestawiając klocek oznaczający „materię, podstawę” ze słowem towarzyszącym np. MAT + PACZKA = PACZKO-MAT.
Sama idea paczkomatu jak i jego nazwa zdaje się nam być tak oczywista, że gdy w końcu powstał zastanawialiśmy się – dlaczego nikt nie pomyślał o tym wcześniej ?
W głowie Polaka, Twórcy – Kreatora – zaświtała idea PACZKO-MAT-u a wraz z nią pojawiło się odpowiednie słowo – wyłowione z E-TER-u – a „ŁOWIENIE” jest nam przyrodzone [ konstrukcja ŁO(w)I – czyli „wyodrębnia z Koła Życia”, obecna w wyrazach SŁOWIANIN ale także CZŁOWIEK była już omawiana – wkrótce przyjrzymy się jej ponownie – w szerszym kontekście ].
Te powyższe słowa, oznaczające stosunkowo nowe zjawiska, oznaczają przedmioty „zaangażowane” w proces „dystrybucji dóbr” ( materii – pieniędzy, przedmiotów).
Wszystko się zgadza.
Tyle w temacie. SZACH-MAT PARADYGMATOM !
Już 10.04 ( Niedziela ) zapraszam na kolejną lekcja Języka Źródłowego w trakcie której opowiem o BARDZO UŻYTECZNEJ DZIŚ WIEDZY PRZODKÓW jak również zapoznam Was bliżej z dwoma kolejnymi obrazami. Ziarnko do ziarnka, zbierze się AŁ-RO-RA 🙂
Jak poprzednio – kanał otwarty, darowizny dobrowolne.
Zgłoszenia do grupy ZOOM:
bartlomiejgoralski@gmail.com
Transmisja będzie prowadzona równolegle na moim kanale Youtube.
Do zobaczenia!
Kanał YT: https://www.youtube.com/channel/UCzESQP6-Mjo5DyOiP5Xv-xg
]]>